Po żydowsku
Po żydowsku –
Ktoś powiedział, że świecie istnieją tylko trzy kuchnie: chińska, francuska i żydowska. Pozostałe narody mają tylko swoiste, regionalne dania. tradycyjny jadłospis składa się więc z mięsa wołowego, cielęcego i baraniego; ryb, podrobów, drobiu oraz chleba. Odmianą chleba są różnego rodzaju pszenne bułeczki, chałki, strucle i maca. Podstawowym napojem jest wino. Pija się, oczywiście, i inne napoje jak piwo, wody mineralne i sodowe czy sławną żydowską śliwowicę zwaną też Pejsachówką.
Tradycja
Przez wieki podejmowano wiele prób wyjaśnienia przepisów dotyczących jadłospisu żydowskiego. Wielcy uczeni, filozofowie, komentatorzy Biblii czy Talmudu w swoich ostatecznych podsumowaniach widzieli tu połączenie zasad higieny, a więc żywienia racjonalnego, niezbyt tłustego, zdrowego, z zasadami moralnymi. Ograniczenia pokarmowe czynią człowieka doskonalszym, nie pozwalają na rozwalają na rozpasanie potrzeb ciała. Zwracają jego zainteresowania w stronę spraw wyższego rzędu – umysłu, duszy. Wysubtelniają jego naturę, czyniąc go tym samym bardziej powściągliwym. Czyli, jak mówili starożytni rzymianie: “Nie po to żyjemy aby jeść, ale jemy aby żyć.”
Jedzenie nie powinno stawać się celem samym w sobie. Te ścisłe ograniczenia doprowadziły do wykształcenia się swoistej, właściwej tylko Żydom kuchni, z drobnymi odmianami regionalnymi.
Okazją do bardziej urozmaiconego menu są liczne święta, w które obfituje kalendarz żydowski. Ponieważ różni je od siebie również jadłospis, nie od rzeczy będzie rzec słów parę na temat ich specyfiki i serwowanych podczas tych świąt potraw.
Najpierw kilka słów o święcie najczęstszym, powtarzającym się co siedem dni. Jest to szabat, obchodzony co tydzień i trwający od zmierzchu dnia w piątek do zmierzchu dnia w sobotę. Judaizm zabrania wykonywania jakiejkolwiek pracy w szabat. Przygotowywanie posiłków rozpoczyna się wcześniej i składa się na specyficzne menu, gdyż w szabat nie wolno m. in. zapalać ognia.
Szabat
Do kolacji w piątek wieczorem , przy biało nakrytym stole, zasiada cała rodzina. Pani domu zapala dwie świece w świeczniku, odmawiając nad nimi błogosławieństwo. Przykryte serwetką spoczywają dwie chały, symbolizujące podwójną porcję manny, którą izraelici otrzymywali w piątek na pustyni, po ucieczce z Egiptu. O ile przez cały tydzień jada się głównie chleb, to w szabat obowiązkowo jada się chały. Pan domu błogosławi chały i wino. Podstawowym daniem jedzonym w czasie kolacji szabatowej jest zwykle faszerowana ryba po żydowsku, zwana gefilte fish. Prócz tego jada się inne przystawki, jak nóżki w galarecie, wątróbkę, paszteciki. Jest także zupa, danie mięsne oraz deser zwany cymes.
Głównym posiłkiem dnia następnego jest zwykle jednodaniowy czulent – potrawa mięsna z dodatkiem fasoli lub ziemniaków – albo kugel z kiszką. Można je przygotować w piątek i utrzymywać w cieple do następnego dnia. Kiedyś wszystkie gospodynie wynosiły garnki do miejscowego piekarza, gdzie wstawiały je do wygaszanego pieca. W ten sposób potrawa następnego dnia była bądź co bądź wciąż ciepła. Dziś załatwia to piecyk gazowy.
Wieczerza w sobotę – na zakończenie szabatu – składa się najczęściej ze śledzi i ryb przyrządzanych na różne sposoby, mielonej wątróbki i nóżek w galarecie.
Na zakończenie szabatu pobożny żyd recytuje specjalne błogosławieństwo hawdala, w czasie którego również błogosławi się wino, które powinno być nalane po brzegi, co ma wyrażać nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu Stwórca równie hojnie jak w minionym, obdarzy swą łaską wiernych. Dla podkreślenia różnicy między świątecznym czasem szabatu, a nadchodzącymi dniami powszednimi wącha się na zakończenie wonne zioła (głównie cynamon, goździki i mirt) przechowywane w specjalnych, kunsztownie wykonanych pojemnikach zwanych besaminami.